Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak ratować angielski

08 czerwca 2010 | Świat | Wojciech Lorenz
Pełne błędów napisy po angielsku to plaga wielu chińskich miast. Ta tablica w centrum Pekinu, zamiast o „fee parking” (płatnym parkowaniu), informuje o „parku do siusiania”.
źródło: REUTERS
Pełne błędów napisy po angielsku to plaga wielu chińskich miast. Ta tablica w centrum Pekinu, zamiast o „fee parking” (płatnym parkowaniu), informuje o „parku do siusiania”.

Akademia Języka Angielskiego ma stać na straży czystości mowy Szekspira

Czy „I am gay” powinno oznaczać, że ktoś jestem gejem czy może – tak jak jeszcze kilkanaście lat temu – że jest wesoły? Dlaczego w wypracowaniu nie można zamiast „for you” (dla ciebie) napisać po prostu „4U”?

Takie wątpliwości będzie rozstrzygać Akademia Języka Angielskiego (Academy of English), która właśnie powstaje w Wielkiej Brytanii. Według językoznawców angielski, jako język stosowany na całym świecie, jest wyjątkowo narażony na różne nieprawidłowości i wypaczenia. I choć na przykład powszechny w Chinach tzw. chinglish (rojąca się od błędów chińska wersja angielskiego) rozśmiesza do łez Brytyjczyków, to naukowcom nie jest do śmiechu. David Crystal, jeden z czołowych brytyjskich językoznawców, od dawna alarmuje, że jeśli angielski nie zostanie objęty ochroną w różnych częściach świata, mogą się wytworzyć jego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8642

Spis treści
Zamów abonament