Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W zarządzie nie może być krzykaczy i pieniaczy

19 lipca 2010 | Nieruchomości, budownictwo | GB
Paweł Puch
źródło: Fotorzepa
Paweł Puch

Jak zmusić zarząd wspólnoty mieszkaniowej do zwołania zebrania w celu zmiany jego składu? Kogo najlepiej wybrać do nowego zarządu: budowlańca, księgową czy urzędnika? Dlaczego zarząd powierzony może się nie sprawdzić?

Rz: Czytelniczka skarży się: „Zarząd naszej wspólnoty pracuje społecznie, tzn. nie pobiera wynagrodzenia za pełnione obowiązki. Dlatego wtedy, gdy mamy pretensje, że coś zostało źle zrobione, słyszymy: ale my pracujemy społecznie, nie możemy całego czasu poświęcić wspólnocie”. Jak wybrnąć z takiej sytuacji?

Paweł Puch: W przypadku gdy wspólnota mieszkaniowa dokonała wyboru zarządu (jakie mogą być zarządy – patrz ramka), członkowie zarządu wspólnoty mieszkaniowej mogą pracować społecznie lub za wynagrodzeniem. Jednak fakt, że zarząd jest społeczny, nie zmienia nic w kwestii jego odpowiedzialności za prawidłowe zarządzanie wspólnotą mieszkaniową.

Bardzo często we wspólnotach zarządy działają społecznie, gdyż ich członkowie rekrutują się spośród właścicieli lokali i ze względu na swoje obowiązki zawodowe i rodzinne sprawom wspólnoty poświęcają mało czasu, wykonując pracę społecznie, a nie zawodowo. Rozwiązaniem problemu braku wystarczających umiejętności i czasu członków zarządu jest wynajęcie licencjonowanego zarządcy (zarząd zlecony), który zajmie się bieżącym zarządzaniem nieruchomością wspólną.

Jak skutecznie odwołać zarząd wspólnoty – i ten pracujący społecznie, i ten wynajęty komercyjnie? Czy jest tu jakaś różnica w procedurach? Jak formalnie zorganizować wybory do nowego zarządu, gdy stary zarząd część...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8677

Spis treści
Zamów abonament