Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chińczycy podnoszą głowę

03 września 2010 | Eko+ | Danuta Walewska
Wiosną i latem przez Chiny przetoczyła się fala protestów.  Postulaty dotyczyły poprawy warunków pracy, np. ustalenia płacy minimalnej  dla wszystkich
źródło: AFP
Wiosną i latem przez Chiny przetoczyła się fala protestów. Postulaty dotyczyły poprawy warunków pracy, np. ustalenia płacy minimalnej dla wszystkich

W USA sytuacja wciąż jest niepewna, a Chiny prą do przodu. I z tego Chińczycy chcą korzystać. Chcą się modnie ubrać, móc pójść do kina, restauracji, choćby najskromniejszej, ale w centrum miasta. A nie spędzać całego życia w pracy

Byk – ozdoba Bundu, szanghajskiej dzielnicy finansowej – jest taki sam, jak jego pierwowzór na Wall Street. Początkowo miał ważyć dwukrotnie więcej. Jego autorem jest Amerykanin Arturo di Modica. Ten sam, który zaprojektował symbol koniunktury w nowojorskim city.

Władze miasta życzyły sobie, by szanghajski byk wyglądał młodziej i sprawiał wrażenie silniejszego. Chyba się udało. Bo i chińskie finanse, mimo różnych zagrożeń są w znacznie lepszym stanie niż amerykańskie. To dlatego byk z Bundu patrzy przed siebie, a ten z Wall Street w ziemię.

Korzystać z życia

Chińczycy chcą żyć lepiej. Ci z zachodu kraju prą na wschód, w kierunku wybrzeża. Ci z bogatego wschodu kupują coraz większe mieszkania. Ci za granicą coraz częściej myślą o powrocie do kraju. Choć wiedzą, że czeka ich zimny prysznic, jakim jest życie w szybko rozwijającym się, ale nadal twardo regulowanym przez rząd kraju.

Ci, którzy przeprowadzili się ze wsi do miast, chcą mieć większy niż dotąd udział w korzystaniu z niesamowitego chińskiego boomu. Nie chcą pracować ponad siły i poruszać się jedynie na trasie praca – łóżko, bo po drodze widzą piękne sklepy, dyskoteki, restauracje. Chcą zarabiać więcej i więcej wydawać.

Miriam Wu 60-metrowe mieszkanie na obrzeżach centrum Szanghaju kupiła w 2008 r. za 2 mln dol. To tylko o 0,5 mln mniej, niż dostała za dom w Los Angeles. I dokładnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8717

Spis treści

Moje Podróże

Zamów abonament