Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Helikoptery zamiast filmów

01 października 2010 | Magazyn tv | Jecek Cieślak
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa

Z Juliuszem Machulskim rozmawia Jacek Cieślak

[bb]Rz: Skapitulował pan już w sprawie filmu o powstaniu warszawskim czy zgodnie z tytułem pana premiery w Teatrze Telewizji tylko zawiesił działania wojenne?

Juliusz Machulski: Nie jestem producentem filmu, przynajmniej na obecnym etapie, tylko reżyserem. Dlatego czekam na pieniądze. Mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja z projektem o Janie Nowaku-Jeziorańskim, na którego przygotowanie straciłem dwa lata i nic z tego nie wyszło. Wraz z moim producentem Włodzimierzem Niderhausem, szefem wytwórni filmowej na Chełmskiej, jesteśmy dobrej myśli. Trzeba nam tylko czasu i finansowego wsparcia największych polskich koncernów z państwowym kapitałem. Bo to musi być polski film, zrobiony w naszym języku. Nie wyobrażam sobie koprodukcji, w której Bora-Komorowskiego gra Mel Gibson. Jedynie Niemców powinni grać Niemcy. Duży budżet jest potrzebny dlatego, że nie będę kręcił – jak Jerzy Hoffman swój najnowszy film o wojnie polsko-bolszewickiej – w okopach czy na przedmieściach stolicy. Musimy zbudować przedwojenną Warszawę, potem ją zburzyć – i to być może nie raz. Mogą być potrzebne duble.

Pieniądze to najtrudniejszy dziś temat.

To prawda, ale Polacy muszą się zastanowić, czy wolą sfinansować zakup kolejnych trzech helikopterów, które polecą do Afganistanu – czy film o jednym z najważniejszych wydarzeń w naszej historii. Każdego roku jest problem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8741

Spis treści

Moje Podróże

Zamów abonament