Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Arłukowicz: to była afera PO

01 października 2010 | Kraj | Piotr Gursztyn
Komisja śledcza nie poniosła porażki, i to mimo wysiłków Mirosława Sekuły – uważa Bartosz Arłukowicz
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Komisja śledcza nie poniosła porażki, i to mimo wysiłków Mirosława Sekuły – uważa Bartosz Arłukowicz

Konkurenci na rynku hazardu użyli jako broni polityków najwyższego szczebla – mówi poseł komisji śledczej

Rz: Mija rok od ujawnienia przez “Rz” stenogramów rozmów bohaterów afery hazardowej. Sprawa rozeszła się po kościach, więc chyba afery nie było?

Bartosz Arłukowicz, poseł Klubu SLD, wiceszef hazardowej komisji śledczej: Nie trzeba być szczególnie wnikliwym obserwatorem, aby stwierdzić, że jednak była. Jest to dokładnie opisane. Czym, jeżeli nie aferą, jest proces wpływania na grupę polityków przez branżę hazardową i próby zmieniania prawa na prywatnych spotkaniach, a może nawet na cmentarzu.

Naruszeniem procedury legislacyjnej – jak to określił przewodniczący komisji śledczej Mirosław Sekuła (PO).

Przewodniczący Sekuła napisał też, że tak naprawdę to nic się nie stało. Cóż, taka była jego rola w tej komisji.

Może, odwołując się znów do Sekuły, większym problemem była prowokacja ze strony CBA?

Działania CBA nie były profesjonalne. Np. zastanawiające jest to, że w momentach krytycznych dla sprawy CBA nie zastosowało środków operacyjnych, które umożliwiłyby analizę toczonych rozmów. Myślę tu o rozmowie na cmentarzu między Zbigniewem Chlebowskim a Ryszardem Sobiesiakiem, rozmowie Marcina Rosoła w Pędzącym Króliku. CBA je opisało i wysnuło wnioski, ale nie zebrało jednoznacznego materiału operacyjnego z tego spotkania.

Czy Mariusz Kamiński miał jakąś intencję polityczną?

Od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8741

Spis treści

Moje Podróże

Zamów abonament