Czy miłość jest pojęciem jurydycznym
Czy miłość jest pojęciem jurydycznym
Maria Łopatkowa
Od wielu lat patrzę bezsilnie na cierpienia tysięcy dzieci spowodowane brakiem prawnej ochrony więzi uczuciowej, czyli brakiem wpisanego do kodeksu prawa dziecka do miłości. Ochrona uczuć wyższych nie zyskała dotąd rangi ustawowej, nie stanowi więc istotnej przesłanki przy wydawaniu decyzji dotyczącej dzieci.
Profesor Tadeusz Smyczyński z poznańskiego Centrum Praw Dziecka powiedział w jednym z wywiadów, że w Polsce nie jest ważna wola dziecka i o tym, przy kim ono pozostanie po rozwodzie, decydują rodzice lub sąd, nie licząc się z więziami emocjonalnymi.
Przerwanie więzi dziecka z ludźmi i otoczeniem, zabójcze dla rozwoju zdolności kochania, jest dość częstym zjawiskiem u nas i na świecie. Wystarczy kłótnia małżonków z teściami, żeby dzieci otrzymały zakaz odwiedzania dziadków. Nawet premier Indii Indira Gandhi musiała wystąpić do sądu przeciwko synowej zabraniającej jej kontaktu z wnukami.
Dzieci bywają czasem z dnia na dzień pozbawiane kontaktu z kimś, z kim się mocno związały uczuciowo. Dzieje się tak albo na skutek decyzji rodziców lub opiekunów (np. utrudnianie kontaktów po rozwodzie) , albo na skutek decyzji służbowych (przenoszenie z grupy do grupy, z placówki do placówki) czy też na skutek wyroku sądowego (zabieranie dzieci z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta