Zmienne oblicza apokalipsy
W czasach kultury popularnej i mass mediów, także koniec świata padł ofiarą nadmiaru i inflacji
Jeśli idzie o technologię zagłady świata, rzecz (wbrew pozorom obfitości) jest dość monotonna: zabije nas wielka susza albo wielka powódź; zabraknie jedzenia albo świeżego powietrza, ogień spadnie z nieba albo wystąpi spod ziemi, wyginiemy wskutek braku leków na straszliwą epidemię albo zadepczemy się w tłoku, bo wynajdziemy leki na wszystko, czego efektem będzie przeludnienie.
Możliwe są także różne kombinacje tych wariantów. To, który z nich danego dnia wydaje się bardziej prawdopodobny, zależy właściwie tylko od tego, która frakcja naukowców, hollywoodzkich producentów, wydawców literatury science fiction lub apokaliptycznych kaznodziejów akurat lepiej wypadnie w mediach i bardziej przebije się ze swym złowieszczym przesłaniem.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta