Bony edukacyjne: szansa nie wykorzystana
Bony edukacyjne: szansa nie wykorzystana
Powszechnie uważa się, że kwestia tzw. bonów edukacyjnych (oświatowych) nie wyszła poza sferę hasłowych dywagacji polityków, dywagacji poręcznych zwłaszcza w okresach kolejnych kampanii wyborczych. Tymczasem prace nad zmianą zasad finansowania oświaty -- taka bowiem treść rzeczywista kryje się pod nazwą bony edukacyjne -- rozpoczęto w połowie 1991 roku i już w roku następnym wprowadzono korektę reguł jej finansowania.
Stare zasady
Do roku 1991 włącznie generalna zasada podziału między województwa (kuratoria) przewidzianych na oświatę środków budżetowych na dany rok była prosta: z niewielkimi odstępstwami powielano strukturę podziału tych środków z roku poprzedniego. Taka zasada mogłaby być uznana za poprawną, gdyby w punkcie wyjściowym podział środków budżetowych był racjonalny, a przesłanki tej racjonalności niezmienne w czasie. Niewątpliwie na przykład racjonalny byłby podział środków budżetowych na oświatę w relacji do uzasadnionych (co nie o znacza poniesionych) kosztów prowadzenia placówek oświatowych w poszczególnych województwach (kuratoriach) . Oznaczałoby to jednak konieczność określania takich kosztów, a więc rejestrowania kosztów rzeczywistych ina podstawie empirycznych danych określania normatywów finansowych. Ministrowie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta