Jaka przyszłość Włoch?

Jaka przyszłość Włoch?

Gdyby wyniki pierwszej tury wyborów lokalnych we Włoszech przenieść na grunt polityki krajowej, to mielibyśmy do czynienia z prawdziwym przewrotem. Przestały się liczyć tradycyjne partie centrum, które rządziły Włochami nieprzerwanie od 47 lat. Chrześcijańska Demokracja, partia, która zdobywała nawet ponad 48 proc. głosów i nigdy nie zeszła poniżej 30 proc. , została sprowadzona do roli politycznego statysty: z rzadka udało jej się uzyskać ponad 10 proc. Jej sojuszniczki z koalicji rządowych ostatniego dwudziestolecia, partie: socjalistyczna, socjaldemokratyczna, republikańska i liberalna, praktycznie zniknęły. Tylko w kilku miastach niektóre z nich otrzymały ułamki procenta głosów.

O gromne zwycięstwo odniosły ugrupowania ekstremistyczne. W 428 gminach (na 8085 istniejących we W łoszech) głosowało 11 milionów wyborców, czyli nieco poniżej połowy ogółu uprawnionych. Ok. 40 proc. z nich opowiedziało się za neokomunistyczną Demokratyczną Partią Lewicy, 25 proc. za separatystyczną Ligą Północną, 20 proc. za neofaszystowskim W łoskim Ruchem Społecznym (MSI) . W ogromnej większości gmin objętych głosowaniem w drugiej turze, która odbędzie się 5 grudnia, przeciwko kandydatom lewicy staną przedstawiciele MSI (w centrum i na południu) oraz Ligi (na północy) .

Od mniej więcej roku wybory...