Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kadencja dwóch ustrojów

29 listopada 1993 | Prawo | JK

Kadencja dwóch ustrojów

Z prof. Kazimierzem Działochą, sędzią Trybunału Konstytucyjnego I kadencji, rozmawia Jolanta Kroner

Ma pan za sobą pełną kadencję pierwszego polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Przejdzie ona do historii jako kadencja dwóch ustrojów i okresu pokojowej rewolucji. Jak to było osiem lat temu?

Trybunał powstawał na zupełnie pustym polu: nie było sądu konstytucyjnego w tradycji Rzeczypospolitej ani podobnej instytucji w tym rejonie Europy. Tworzono go po w ielkich w ahaniach.

To była decyzja polityczna?

Niewątpliwie, były to w szak lata, kiedy władza we własnym interesie chciała się dogadać ze społeczeństwem. Ale należy oceniać to także z punktu w idzenia prawa i pozytywnych skutków dla jego funkcjonowania. TK rozpoczął działanie 1 grudnia 1985 r. : tworzono biuro, regulaminy, całą infrastrukturę potrzebną do podjęcia działalności. To zasługa ludzi, którzy się wówczas znaleźli w Trybunale -- z nieżyjącym już prezesem, prof. Alfonsem Klafkowskim na czele.

Ale była ustawa o Trybunale Konstytucyjnym. Czy wie pan, jak powstawała?

W bólach sporów ideologicznych i politycznych. Pewne koncepcje w ypracowali konstytucjonaliści. Uczestniczyłem częściowo w tych pracach w ramach Komitetu Nauk Prawnych PAN. Potem zasięgały naszej opinii komisje sejmowe....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 127

Spis treści
Zamów abonament