Inne spojrzenie na prywatyzację
Inne spojrzenie na prywatyzację
Ostatnio pojawiają się opinie o zahamowaniu przekształceń własnościowych w Polsce. Nie mogę się z nimi zgodzić. Prywatyzacja jak każdy proces podlega przemianom. Jej wizerunek sześć lat temu i obecnie jest inny -- niezależnie od politycznej woli tych, którzy decydują o jej postępach. Mimo pozytywnych zmian zachodzących w samej metodologii prowadzenia procesów prywatyzacyjnych, niezmienny pozostał towarzyszący im klimat upolitycznienia, stanowiący istotną barierę w osiąganiu zamierzonych celów.
W najbliższym czasie prywatyzację może spowolniać brak decyzji, dotyczących reformy systemu emerytalnego. Mogą również powstać pewne zakłócenia podczas wdrażania systemu rekompensat. Zmienia się otoczenie prawne prywatyzacji: w miejsce ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z 1990 roku wchodzi ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji z sierpnia 1996 roku. Oczywiste jest też, że dopóki nie zostaną rozpoczęte procesy zmiany właściciela w największych przedsiębiorstwach, zaliczanych do tzw. trudnych sektorów, prywatyzacja nie doprowadzi do przeobrażenia gałęziowej struktury gospodarki. Nie będziemy też w stanie nadrobić zaniedbań technologicznych, występujących w wielu dziedzinach.
Wyniki prywatyzacji na pewno mogłyby być lepsze -- chciałbym zwrócić uwagę na niektóre z przyczyn takiego stanu jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)