Osiadł trzeci z balonów
Osiadł trzeci z balonów
Amerykański areonauta Steve Fossett wylądował w poniedziałek w Indiach, ok. 700 km na południowy wschód od stolicy tego kraju. Zmuszony został do przerwania lotu balonem dookoła świata z powodu wyczerpania się paliwa. Ustanowił jednak dwa rekordy świata. Pokonał najdłuższą trasę i najdłużej utrzymywał się balonem w powietrzu. Fossett wyrównał dotychczasowy rekord czasu trwania lotu balonem -- sześć dni i 16 minut -- a następnie leciał na wysokości 175-350 mprzez ponad godzinę, popychany przez wiatr. Pobił okilka tysięcy kilometrów własny rekord długości trasy pokonanej balonem. Poprzedni wynosił 8746 km i ustanowiony został w 1995 roku na trasie z Seulu (Korea Południowa) do Kanady. Przy obecnej próbie oblecenia kuli ziemskiej władze Rosji i Libii nie zgodziły się na przelot areonauty nad ich terytoriami. Dlatego musiał on zmienić i wydłużyć trasę, co spowodowało wyczerpanie się potrzebnego do lotu paliwa.
T. B.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)