Po wojnie czas na ropę
Kaukaz Południowy po zakończeniu rosyjskiej interwencji w Czeczenii
Po wojnie czas na ropę
Urszula Doroszewska
Gruzja, Armenia i Azerbejdżan zwane są Zakaukaziem. Ostatnio zyskuje tam popularność określenie "kraje Kaukazu Południowego", bo przecież "za Kaukazem" kraje te leżą, jeśli patrzeć z północy, z perspektywy Rosji. Graniczą one od południa z Turcją i Iranem, a od północy, poprzez grzbiet Kaukazu, z autonomicznymi republikami Północnego Kaukazu, wchodzącymi w skład Federacji Rosyjskiej. Armenia zorientowana jest na Rosję i akceptuje bazy rosyjskie na swym terytorium, a ostatnio zbliżyła się też z Iranem. Natomiast Gruzja i Azerbejdżan czynią starania, by stać się częścią świata Zachodu, z różnym skutkiem balansując między Zachodem i Rosją.
W Azerbejdżanie wojsk rosyjskich nie ma od 1992 roku, w Gruzji stacjonują, ale prowadzone są rozmowy o ich wyprowadzeniu. W ciągu ostatniego roku doszło do znacznego zbliżenia Gruzji i Azerbejdżanu, co jest związane zarówno z podobną orientacją w polityce zagranicznej, jak i perspektywami przesyłania azerbejdżańskiej ropy naftowej rurociągiem biegnącym przez terytorium Gruzji. Do obiegu weszło pojęcie "korytarza euroazjatyckiego", czyli drogi lądowej łączącej poprzez Gruzję i Azerbejdżan Morze Kaspijskie z Morzem Czarnym, w przyszłości mającej połączyć Azję...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)