Siedmiu poetów z Bośni
Wszyscyśmy z jednego mroku. ..
Siedmiu poetów z Bośni
Kiedy na początku lat 70. pierwszy raz wyjechałem za granicę -- do Jugosławii -- zwiedzałem też Sarajewo. Piękne miasto na styku wielu kultur, gdzie obok kościołów katolickich widziałem meczety i muzułmański cmentarz. Wiedziałem wtedy, że Sarajewo kojarzyć się powinno z zamachem na acyksięcia Franciszka Ferdynanda Habsbura, dokonanym przez Principa, i początkiem I wojny światowej, ale to przecież historia trochę przebrzmiała. Widziane "dziś" to egzotyczny bazar, różnorodne budownictwo, wielość kolorów i tłumy turystów pielgrzymujących do miasta, które należało przecież odwiedzić, będąc w Jugosławii.
W dwadzieścia lat później miasto stało się na parę lat oblężonym miejscem, pokazywanym prawie codziennie w telewizji. Po jakimś czasie zwykli ludzie, oglądający te newsy w porze kolacji, zaczęli tracić orientację: Serbowie, Chorwaci, Bośniacy, ustasze, czetnicy? O co i o kogo chodzi? Kto przed kim broni tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)