Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Do redakcji

27 lutego 1997 | Gazeta | TL

Godło

Do redakcji

"Pod ziemią",

Czytelnik nie obeznany z problematyką górnictwa, a w szczególności bezpieczeństwa górniczego, po lekturze artykułu profesora Ryszarda Studenskiego "Pod ziemią" ("Rzeczpospolita" nr 19 z 23. 01. 1997 r. ), może odnieść wrażenie, iż stan bezpieczeństwa w polskim górnictwie jest bardzo zły, a kierownictwo państwowego nadzoru górniczego nie tylko jest niekompetentne, ale jeszcze nic nie robi dla jego poprawy.

Jest to, na szczęście, diagnoza nieprawdziwa (. .. ). Autor proponuje czytelnikom rozważania, co by było, gdyby. .. Mianowicie co by było, "gdyby organizacja bezpiecznych warunków pracy w polskich kopalniach osiągnęła poziom Japonii, Francji lub Niemiec". Jeszcze lepiej byłoby, zdaniem autora, gdyby w polskich kopalniach uzyskano standardy australijskie, brytyjskie lub amerykańskie. Każdemu wolno śnić sen o tym, że gdybyśmy mieli taki przemysł motoryzacyjny jak Niemcy, to mielibyśmy mercedesy, a nie polonezy. Jednak specjalista, jak przedstawia się czytelnikom autor artykułu, a wcześniej dyrektor i wicedyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia, Zagrożeń Naturalnych, Bezpieczeństwa Pracy i Szkolenia Wyższego Urzędu Górniczego -- o czym nie wspomina -- wie doskonale, że ze względu na zupełnie inne warunki górniczo-geologiczne, w jakich...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1006

Spis treści
Zamów abonament