Podwójna rola posła: współwinny i obrońca
Kazimierz Pańtak przed Trybunałem Konstytucyjnym
Podwójna rola posła: współwinny i obrońca
To pan zwykle przed Trybunałem Konstytucyjnym reprezentuje Sejm, czyli broni przepisów, którym zarzucono niezgodność z konstytucją. Siedzi pan na lewo od stołu sędziowskiego, obok reprezentantów urzędów, w których powstały projekty zaskarżonych ustaw, czyli niejako współwinnych. To chyba niewdzięczna rola?
Kazimierz Pańtak: Jestem prawnikiem, więc oceniam tę rolę w innych kategoriach. postrzegam ją jako bardzo interesującą zawodowo, a ponadto bardzo odpowiadającą mojemu usposobieniu. Bronimy zaskarżonych przepisów wspólnie: czasem winę za nie ponosi strona rządowa, ale bywa też, że są to tzw. poselskie wrzutki do proponowanych przez rząd ustaw.
Czasem spełnia pan tę rolę w sposób dla "pozwanego" nietypowy, przyznając słuszność autorom wniosków do TK i oddając sprawę niejako walkowerem.
To się zdarza. Występowałem przed TK ponad trzydzieści razy i parokrotnie uznałem, że faktycznie stworzyliśmy przepis niezgodny z konstytucją. Ale mnie, jako posłowi, również zależy na ochronie konstytucji. Chodziło zwykle nie o samą zasadę, na jakiej opiera się przepis, lecz o drobiazg formalny, na który nikt przy uchwalaniu ustawy nie zwrócił uwagi. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta