Ściągacie na siebie klątwę
Moi drodzy, od kilku dni jestem w najbardziej konserwatywnej części Waszego kraju. Gdy spojrzeć na statystyki, to ludzie najczęściej chodzą tu do kościoła, rodzi się tu najwięcej dzieci, a małżonkowie najrzadziej się ze sobą rozstają.
Wy powiadacie, że to ciemnogród, a ja Wam powiem, że to kraina mlekiem i miodem płynąca, choć przyznaję, że biedna. Dużo tu dyskutujemy z Bieszczadzkimi Aniołami o sprawach ważnych i istotnych dla Waszego kraju.
W liście, który wczoraj od Was odebrałem, ubolewacie nad tym, że życie utrudnia Wam hałas siekier i dźwięki pił łańcuchowych. Bardzo narzekacie na przepisy, które forsował Anioł od Jana – tego, co to ma takie leśne nazwisko. Powiadają, że w samej stolicy pod toporami legło kilkaset drzew. Tu, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta