Królestwo przemytników
Wydobycie bursztynu na Ukrainie opanowały gangsterskie grupy zblatowane z urzędnikami, prokuratorami i funkcjonariuszami służb. Działają niemal otwarcie – w ogłoszeniach o sprzedaży kamienia podają zagranicznym odbiorcom nawet terminy dostaw, czyli de facto przemytu.
Autostrada M-07 – popularnie zwana „Warszawką" – to jedna z najważniejszych dróg na Ukrainie, prawdziwa ukraińska brama do Europy. Ciągnąca się na długości 490 km i przebiegająca przez cztery obwody (wołyński, rówieński, żytomierski, kijowski) „Warszawka" jest najkrótszym szlakiem drogowym łączącym stołeczny Kijów z granicami Unii Europejskiej. Jej remont i przystosowanie do europejskich standardów stały się jedną z kluczowych inwestycji ukraińskich na Euro 2012.
Wystarczy jednak odbić nieco w głąb terenów leżących wzdłuż europejskiej arterii (na wysokości obwodów żytomierskiego i rówieńskiego), by zobaczyć prawdziwie postapokaliptyczny krajobraz – hektary wyciętych lasów, poprzewracane i osunięte drzewa i pola gęsto upstrzone setkami wypełnionych wodą dołów, które przypominają leje po bombach. Dźwięki lasu mieszają się tu z warkotem pomp hydraulicznych, których na tych terenach są setki, jeżeli nie tysiące. Przy każdej z nich krząta się przeważnie kilkanaście osób. Ubrani w odzież maskującą ludzie w skupieniu przeczesują kolejne kratery, w których znajduje się największe bogactwo tych ziem – bursztyn. Kilkanaście kilometrów od „Warszawki", ukraińskiej drogi do Europy, jesteśmy na granicy królestwa bursztynowych mafii.
Ukraińskie Klondike
Korzenie zorganizowanych grup...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta