Randka ze śmiercią
Ekstremalne doznania stają się częścią życia wykształconych, dobrze zarabiających młodych osób. Czymś, czym można chwalić się w towarzystwie.
Kuba, student, przeprowadził w sieci eksperyment, który nazwał „pogrzebanym". Najpierw ogłosił, że zamierza 24 godziny spędzić w trumnie. Przez dwa tygodnie pokazywał w internecie, co zamierza zabrać ze sobą do grobu, w tym, jakie pieluchy jednorazowe założy. Potem był już właściwy eksperyment, czyli doba spędzona pod zatrzaśniętym wiekiem. Kuba przeprowadzał z trumny relacje online i na bieżąco odpisywał na internetowe komentarze. Jak było? Internauci orzekli, że nudno. Ale oglądali.
Marcin, tegoroczny maturzysta, chciał zaś „poczuć to, co czują osoby niewidome". – Postanowiłem na trzy dni zakleić taśmą oczy. Wytrzymałem dwa, bo zaczęły mi się już robić odparzenia na skórze – opowiada. Co czuł podczas tych dwóch dni „ślepoty"? – Przede wszystkim strach. Byłem przerażony zależnością od innych. Ale też w takich warunkach zupełnie inaczej słyszy się muzykę – wspomina.
Wygląda na to, że powszechnie kojarzone z poszukiwaniem ekstremalnych przeżyć skoki na bungee to już za mało. Lot w kosmos, grzebanie żywcem, seks z chorym na HIV – w świecie pełnym bodźców szukamy doznań coraz to silniejszych, wyzwań coraz dziwniejszych, by życie uczynić bardziej kolorowym. A czasami po prostu po to, by cokolwiek poczuć.
– W swoim gabinecie spotykam coraz więcej osób, które wpadły w pułapkę życia na wysokich obrotach – mówi Lidia Krotoszyńska, terapeutka zajmująca się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta