Rockman, Który Pamięta Syrię w Rozkwicie
Jacek cieślak Mieliśmy rozmawiać o nowej płycie „Heat". Ale dzień przed moim spotkaniem z Kamilem Haidarem, liderem formacji Lion Shepherd, doszło do zamachów w Hiszpanii, w tym na barcelońskiej Rambli.
Kamil chciał też opowiedzieć, jak czuje się w czasach kryzysu uchodźczego i wojny domowej w jego ojczyźnie. Trudno jednak nie spytać, czy taka sytuacja, jak zamachy w Hiszpanii, nie sprawia, że osobę z Syrii bierze się pod lupę.
– Na pewno wielu ludziom podnosi się ciśnienie i wzrasta poziom zachowań ksenofobicznych – mówi muzyk. – Przez chwilę. Osobiście tego nie dostrzegam, ale ludzie żyjący wokół mnie zwracają uwagę, jak się na mnie patrzy. Ja już się przyzwyczaiłem. Kiedyś kolega z zagranicy stwierdził, że muszę być bardzo sławną osobą w Polsce, bo jak weszliśmy do pewnej restauracji – wszyscy mi się długo przyglądali. Wytłumaczyłem mu, że w takim społeczeństwie jak polskie, które jest raczej homogeniczne – mój wygląd mocno rzuca się w oczy.
To jeden ze współczesnych paradoksów: gdy dochodzi do zamachu – ludzie z Bliskiego Wschodu, Arabowie, muzułmanie zastanawiają się, czy nie uderzy rykoszetem w Bogu ducha winnego emigranta.
– Staram się tak nie myśleć i zachować zdrowy rozsądek oraz zimną krew – komentuje Kamil. – Takie wydarzenia, jak to w Barcelonie, we mnie też wzbudzają złość: to moje ukochane miasto. Ale przede wszystkim jestem przeciwny przemocy, terroryzmowi i szerzeniu swoich racji czy poglądów z pomocą siły i terroru, szczególnie wymierzonego w niewinnych ludzi. To najniższa forma agresji. Czuję się Europejczykiem, jestem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta