Wojna światów
Kim jest człowiek, który w swojej pierwszej bokserskiej walce stanie oko w oko z niepokonanym Floydem Mayweatherem Juniorem i zarobi 100 milionów dolarów? Jak Irlandczyk Conor McGregor tego dokonał?
Pytań jest więcej: jak pomocnik hydraulika z Dublina został milionerem, co sprawiło, że w takim tempie przebił się ma szczyt mieszanych sztuk walki (MMA) i został największą gwiazdą Ultimate Fighting Championship (UFC), najpotężniejszej, amerykańskiej organizacji MMA założonej w 1993 roku.
McGregor to niewysoki (175 cm) 29-latek z gęstą brodą i wysportowanym ciałem gęsto pokrytym tatuażami. Ma długie ręce, zasięg 188 cm i potrafi to wykorzystać w walce. Pewny siebie, chwilami bezczelny, ale to na pokaz, bo ci, którzy się z nim zetknęli bliżej, mówią o nim dobrze. Na pewno wie, czego chce, już wiele lat temu powiedział, że będzie najlepszy i zarobi miliony.
Dziś, gdy jest mistrzem, wydaje się, że nie ma wrogów. Członkowie zwaśnionych gangów, którzy podzielili Dublin na strefy wpływów, robią sobie z nim selfie, ma w tym gronie wielu znajomych. O tym pisze się i mówi jakby mniej, a przecież jeśli ktoś, tak jak on, dorastał w dzielnicy Crumlin, zostaje to w nim na całe życie. – To moi ludzie, jestem jednym z nich – powtarza z dumą McGregor.
Nie przeszkadza mu to jednocześnie być pomostem do innego, bogatszego świata. Zakupiony wiosną jacht zacumował w snobistycznej nadmorskiej miejscowości, gdzie mieszkają Bono i The Edge z zespołu U2. Nazwał łódź „The 88", to kwota tygodniowego zasiłku, który otrzymywał w czasach, gdy klepał biedę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta