Wróg ojczyzny
Postanowiłam od czasu do czasu opisywać Moją Polskę. Oto kolejny rozdział.
W mojej Polsce organizacja, która na ulicy wykrzykuje hasło „śmierć wrogom ojczyzny", zostałaby zdelegalizowana. Kto to jest bowiem „wróg ojczyzny", kiedy staje się on realnie niebezpieczny? Tylko na wojnie. Tylko w warunkach, kiedy z dnia na dzień przestaje obowiązywać prawo pokoju, a zabicie drugiego człowieka może być nagle powodem do chwały, orderów i błogosławieństw.
A wszystko za pomocą słów i symboli. Wystarczy wypowiedzieć wojnę, a już mundur, kostium wojenny, daje ci prawo do zgładzenia nieznanego człowieka w innym kostiumie. To może być twój potencjalny przyjaciel, partner do brydża, do górskich wspinaczek – nigdy nie będziesz o tym wiedział, bo według wojennego prawa, to tylko ciało w obcym mundurze. Ten sam Kościół, który potępi cię za wszelkie zabijanie, pobłogosławi cię za to samo,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta