Sergio Marchionne nie żyje – wielkie wyzwania przed Fiatem
WSPOMNIENIE | Jeden z najwybitniejszych menedżerów na świecie, były szef Fiat Chrysler Automobiles, Sergio Marchionne, zmarł w środę rano w klinice uniwersyteckiej w Zurichu. To koniec pewnej epoki.
Jako pierwszy podał tę informację włoski dziennik „La Repubblica", ale szybko została potwierdzona przez fundusz Exor NV, holding należący do rodziny Agnellich, większościowych udziałowców FCA.
Stan zdrowia Marchionnego po operacji nowotworu umiejscowionego na barku gwałtownie pogorszył się w ostatnią sobotę. Od tego czasu jego funkcje życiowe podtrzymywała aparatura. Dlatego Exor już w sobotę zdecydował się na szybkie mianowanie nowego szefa FCA. Został nim Mike Manley, bliski współpracownika Marchionnego.
W opublikowanym tego dnia wieczorem komunikacie koncern poinformował, że „pojawiły się nieoczekiwane komplikacje podczas rekonwalescencji Sergio Marchionnego, a sytuacja znacznie się pogorszyła w ostatnich godzinach. W konsekwencji nie będzie on mógł wrócić do pracy".
Ostatnia deska ratunku
Wybrany na szefa wówczas jeszcze Fiat SPA w czerwcu 2004 roku Marchionne uratował włoski koncern. W 2009 roku połączył go z amerykańskim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta