Macron: biorę winę na siebie
Skandal z udziałem ochroniarza prezydenta, brutalnie traktującego demonstrantów, pogrąża szefa państwa.
– Jeżeli szukacie osoby odpowiedzialnej, to nią jestem. To ja miałem do niego zaufanie i to ja podjąłem decyzję o jego ukaraniu. Osoba odpowiedzialna jest przed wami. Niech po mnie przyjdą – w ten lakoniczny i w pewnym sensie ironiczny sposób skomentował prezydent Emmanuel Macron sprawę swego ochroniarza.
Ciosy na placu Contrescarpe
Od pewnego czasu żyje nią cała Francja. Chodzi o 26-letniego Alexandre'a Benallę, który pojawił się przy boku prezydenta już w czasie kampanii wyborczej.
W ubiegły piątek Benalla został aresztowany pod zarzutem nadużycia władzy i przekroczenia obowiązków oraz naruszenia integralności cielesnej. Dzień wcześniej został zwolniony ze służby w ochronie prezydenta.
Powód? 18 lipca w sieci pojawił się w filmik, na którym ochroniarz prezydenta Republiki Francuskiej okłada pięściami próbującego wstać bezbronnego człowieka. Rzecz dzieje się na malowniczym placu Contrescarpe w dzielnicy łacińskiej.
Odwiedzany chętnie przez turystów 1 maja tego roku stał się miejscem bulwersujących wydarzeń. Tego dnia w Paryżu odbywa się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta