Gra nie tylko na korcie
US Open. Kibice w Nowym Jorku są szczęśliwi. Roger Federer nie przegrał jeszcze seta i pewnie awansował do 1/8 finału.
Australijczyk Nick Kyrgios nie miał nic do powiedzenia w starciu ze Szwajcarem, który nie zwyciężył w US Open od roku 2008. Mimo to jego urok wciąż działa i od lat nic się nie zmienia: Federer to główny magnes ściągający widzów na trybuny. Gdy gra tak dobrze jak z Kyrgiosem, zasługuje na wszelkie słowa uznania.
W kolejnej rundzie raczej jest bezpieczny – jego rywalem będzie Australijczyk John Millman (55. ATP). Dopiero ćwierćfinał z Novakiem Djokoviciem może rozgrzać publiczność. Serb w trzeciej rundzie po bardzo dobrym meczu pokonał Francuza Richarda Gasqueta 6:2, 6:3, 6:3.
Kolejny raz w turnieju wielkoszlemowym zawiódł Alexander Zverev. Tym razem można było liczyć, że wpływ nowo pozyskanego do współpracy Ivana Lendla pozwoli Niemcowi osiągnąć więcej, ale na razie nic z tego. Musimy jeszcze poczekać na wielkiego Zvereva...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta