Wizyta, pies i brzytwa
Wizyta – to oczywiście niedoszły przyjazd prezydenta Trumpa do Polski; pies – Baskerville'ów, a brzytwa – Ockhama. Wiem, że dyskusja na ten temat przetoczyła się już przez Polskę i dominuje już inny „news cycle", czyli tak zwani wszyscy żyją już inną sensacją, ale i ja mam ochotę dodać swoje trzy grosze.
Chwaliłam się już uprzednio, że mam dwa wyuczone zawody: politologa i pedagoga od dzieci specjalnej troski. W tej pierwszej dziedzinie specjalizowałam się w sowietologii , a w tej drugiej w dzieciach społecznie nieprzystosowanych. Uważam, że to rzadkie połączenie daje mi szczególną zdolność interpretowania pewnych zjawisk politycznych (gdyby to był e-mail, to wstawiłabym tu uśmiechnięto-wykrzywioną buźkę).
Ponieważ nie uważam, żeby nie było różnicy między płciami, dodam, że te społecznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta