Sądny dzień dla fotowoltaiki
Skutki czwartkowego głosowania w Sejmie mogą być katastrofalne dla rozwoju energetyki obywatelskiej.
Con Taran, walec, czołg, zaciąganie hamulca na autostradzie czy wykolejanie rozpędzonego pociągu – tak obrazowo określane są zarówno treść, jak i tryb pracy nad nowelizacją ustawy o odnawialnych źródłach energii. Jeśli zostanie dziś przyjęta przez Sejm, poprzez odrzucenie senackiego weta, zwiastuje trzęsienie ziemi zarówno dla branży fotowoltaicznej, jak i transformacji energetycznej w Polsce.
O co tu chodzi?
Zarówno w parlamencie, jak i na tych łamach dwa tygodnie temu wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska, broniąc rządowego de facto projektu nowelizacji, wielokrotnie argumentował, że dotychczasowy – prosty i atrakcyjny – system rozliczeń energii z mikroinstalacji fotowoltaicznych w gospodarstwach domowych świetnie spełnił już w Polsce swoją rolę, a teraz, zgodnie z prawem unijnym i zdrowym rozsądkiem, powinien być zastąpiony rozwiązaniem nowym.
Sęk w tym, że tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta