Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie udaję misjonarki

24 listopada 1997 | Kultura | JC

ROZMOWA

Anna Maria Jopek o debiutanckim albumie "Ale jestem"

Nie udaję misjonarki

: Jak pani rozumie tytuł swojej płyty? ANNA MARIA JOPEK: Tytuł jest zaczerpnięty z piosenki, którą zaśpiewałam w tegorocznym konkursie Eurowizji. Reprezentowałam w nim Telewizję Polską. Słowo " ale" zostało dodane, ponieważ istnieją przynajmniej dwie piosenki "Jestem" zarejestrowane w ZAiKS-ie. Akcentując "ale", tytuł można wypowiadać z nonszalancją albo pompatycznie, z dumą. Mówiąc serio ma on związek z treścią piosenki, w której śpiewam, że choć jestem tylko pyłkiem na wietrze, to jednak istnieję. Na ogół nie pamiętamy o tej prostej, fundamentalnej prawdzie. Gonimy szukając celu i sensu w życiu. Kiedy samo istnienie jest tym sensem. Już choćby dlatego warto uśmiechać się od rana do wieczora.

Czy tytuł albumu jest reprezentatywny dla innych piosenek? Czy też o jego wyborze zdecydowały względy promocyjne?

Nie miałam większego wpływu na wybór tytułu. Zadecydowała polityka firmy fonograficznej. Miała tym większe znaczenie, że moja płyta to debiut, a w tym przypadku promocja jest trudniejsza. Bywa to związane z gigantycznym ryzykiem. Sponsorzy niechętnie wspierają nowe przedsięwzięcia. Mówią: "Zobaczymy, jak pani Jopek się sprzeda. Jak będzie dobrze, to może się nią...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1238

Spis treści
Zamów abonament