Spalanie biomasy zabójcze dla lasów
Przez europejskie dopłaty do spalania biomasy w piecach elektrowni kończą ogromne połacie lasów. Czas z tym skończyć i zaprzestać uznawania takiej energii za odnawialną.
Jak wynika z raportu Trinomics, w latach 2015–2020 łączna wartość unijnych dopłat do spalania biomasy wzrosła. Wśród 12 analizowanych krajów niechlubnie wyróżniła się Polska, która w badanym okresie przeznaczyła 25 proc. wszystkich dopłat do OZE na wsparcie spalania biomasy.
Ogromne emisje CO2
Zgodnie z obowiązującą dyrektywą RED – Renewable Energy Directive – czyli dyrektywą OZE, energia wytwarzana z biomasy drzewnej uznawana jest za odnawialną. W konsekwencji zakłady energetyczne otrzymują za jej produkcję dotacje w postaci zielonych certyfikatów. Ich sprzedaż znacząco zwiększa ich przychody – jedynie w 2021 roku spółka ENEA, zarządzająca m.in. Elektrociepłownią Białystok, zarobiła na nich niemal 50 mln złotych.
Problem w tym, że spalanie biomasy leśnej trudno uznać za bezemisyjne. W 2018 roku naukowcy apelowali do europarlamentarzystów o zmianę dyrektywy zezwalającej na wycinkę lasów w celu produkcji energii. Podkreślali, że spalanie drewna jest nieefektywne i emituje więcej dwutlenku węgla niż paliwa kopalne, aby wyprodukować jedną kilowatogodzinę energii elektrycznej.
Według ustaleń aktywistów ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta