Takie jest życie
Jerzy Pilch, sędzia na Turnieju Czterech Skoczni
Takie jest życie
Co się kryje pod pojęciem łącznej noty skoczka narciarskiego?
Jerzy Pilch: To jest suma dwóch ocen, za odległość i styl. Każda skocznia ma swój punkt konstrukcyjny, oznaczony literą K, kiedyś nazywany punktem krytycznym. Na skoczni w Garmisch-Partenkirchen punkt konstrukcyjny jest na 115. metrze. Każdy uczestnik konkursu, który osiąga taką odległość, otrzymuje 60 punktów. Za każdy metr bliżej odejmuje mu się 1,8 punktu, a jeśli skacze on o metr dalej, to taką wartość mu się dodaje. Tak więc skok na odległość np. 100 metrów jest oceniony następująco: od maksymalnej noty 60 pkt. odejmujemy 15 razy 1,8, czyli 27 pkt., co równa się 33 pkt. Skok na odległość np. 122 metrów, a taki miał Japończyk Harada, gdy bił rekord skoczni w Ga-Pa, ma następującą wartość: do noty 60 pkt dodajemy 7 razy 1,8, czyli 12,6 pkt., co równa się 72,6 punktu. Powtarzam, to jest nota za odległość, bo jest jeszcze nota za styl, której maksymalna wartość wynosi 20 pkt. u każdego z pięciu sędziów. Odrzuca się dwie z pięciu not skrajnych, a pozostałe trzy noty trzeba zsumować. Np. wspomniany Harada za skok na odległość 122 metrów za styl otrzymał noty: 17,0 - 18,5 - 17,5 - 17,5 - 18,0. Odrzucamy dwie skrajne, czyli 17,0 i 18,5, natomiast pozostałe trzy sumujemy i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta