Agnelli i sieć władzy we Włoszech

Agnelli i sieć władzy we Włoszech

Byłoby idealnie, gdyby chrześcijańscy demokraci utracili od trzech do trzech i pół procent głosów. "Trudno sobie wyobrazić przywódcę przemysłowego w Wielkiej Brytanii lub w Stanach Zjednoczonych, który określałby, że jakaś partia polityczna powinna stracić od trzech do trzech i pół procent głosów". Jednakże we Włoszech takie stwierdzenie ze strony Agnellego jest rzeczą normalną. Na początku 1987 r. Agnelli wyraźnie powiedział, że byłoby lepiej dla kraju, gdyby się nie przedłużał stan niepewności politycznej i gdyby odbyły się przyspieszone wybory do parlamentu. Oświadczył, że "jedynym możliwym rozwiązaniem dla pokierowania rządem" jest koalicja pięciu partii. I tak uważano, że kryzys się zbliża, ale oświadczenie Agnellego popierające przyspieszone wybory zostało uznane za znaczące.

W 1979 r. , gdy z jednej strony miał do czynienia z anarchią wśród robotników, a z drugiej -- z próbami swojego brata, Umberta, zarządzania Fiatem, Agnelli udzielił redaktorowi "La Repubblica" Eugenio Scalfariemu innego niezwykłego wywiadu, w którym żalił się na to, że politycy zbyt wiele od niego oczekują. Mówiąc jak przeciążony monarcha, Gianni Agnelli narzekał: "Od trzydziestu lat robotnicy przyzwyczaili się do myśli, że przemysł może zrobić wszystko, może popierać wszystko, choćby...