Motorówką po Bałtyku
Motorówką po Bałtyku
Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie wymierzył Ireneuszowi K. , emerytowanemu lotnikowi, karę 1 mln zł za pływanie motorówką po torze wodnym i wodach portowych bez pozwolenia Kapitanatu Portu w Dziwnowie. Poza tym, mimo że bosman w punkcie odpraw granicznych nie wyraził zgody, ukarany wypłynął łodzią na otwarte morze.
Ireneusz K. odwołał się do ministra transportu i gospodarki morskiej. Napisał, że kara godzi w "podstawowe i niepodważalne prawo obywatela do dowolnego poruszania się po obszarze RP zgodnie z wolą i posiadanymi uprawnieniami". Wody naszego wybrzeża powinny się roić od łodzi turystycznych i wędkarskich, jak w państwach zachodnich. Tymczasem nadal pokutują zaszłości z czasów, gdy nikomu nie pozwalano wypływać bez specjalnych zezwoleń.
Minister utrzymał decyzję w mocy. Prawo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta