Skazani na niepewność
Meandry pozwolenia na broń
Skazani na niepewność
BOGUS łAW ZAJňC
Na czołowych miejscach gazet w ubiegłym tygodniu znalazła się wiadomość o nieszczęśliwym zdarzeniu w Opolu, o nie sprowokowanym zastrzeleniu kilku osób -- także najbliższych krewnych -- przez ogarniętego szałem mordowania, najprawdopodobniej chorego psychicznie, legalnego posiadacza wielu egzemplarzy broni palnej krótkolufowej i myśliwskiej. Zbiegła się ona z inną wieścią o poniedziałkowym posiedzeniu Rady Ministrów, oceniającym projekt nowej ustawy, regulującej dostęp osób fizycznych do broni i amunicji. Środowa "Rzeczpospolita", piórem Jerzego Kowalskiego, wysunęła i stanowczo broni postulatu niedopuszczenia w przyszłości do podobnych tragedii, by tak niebezpieczny środek walki znalazł się we władaniu osoby łagodnie mówiąc: niezrównoważonej. Postulat ów, w postaci zaświadczenia o dobrej kondycji psychicznej, jako jeden z kilku warunków koniecznych podjęcia pomyślnej dla petenta decyzji administracyjnej o zezwoleniu na broń, należy oczywiście poprzeć. W systemie skodyfikowanego prawa kontynentalnego sprawa jest jednak bardzo złożona.
Od wielu lat polscy psychiatrzy zabiegali o takie traktowanie rezultatów ich diagnoz, prognoz i zabiegów terapeutycznych, by pozostawały ściśle strzeżoną tajemnicą przychodni,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta