Krymska wojna o język
Zwolennicy oddania półwyspu pod rządy Moskwy chcą wprowadzić językrosyjski jakourzędowy. Ukraińcy i Tatarzy muszą walczyć o swoje prawa.
Krymska wojna o język
URSZULA DOROSZEWSKA
Ustanowienie 19 kwietnia na Krymie Dnia Rosji, zaproponował deputowany parlamentu krymskiej autonomii, Władimir Maksimow, gdyż -- jak twierdzi -- Krym jest "nieodłączną" częścią Rosji. Tego dnia w 1783 roku caryca Katarzyna przyłączyła Krym do imperium rosyjskiego. Ten sam historyczny moment Tatarzy krymscy uważają za aneksję Krymu przez Rosję i dzień utraty niepodległości ich państwa -- chanatu krymskiego. Deputowany frakcji Tatarów krymskich, Enwer Kurtijew, w odpowiedzi na żądanie Maksimowa podniósł na trybunie parlamentu tatarską flagę, przewiązaną żałobną wstążką. Flagę zerwał i zrzucił na podłogę rosyjski nacjonalista Krugłow.
Parlament krymski uchwalił, że język rosyjski obowiązuje na Krymie jako urzędowy w pracach parlamentu, rządu i sądownictwa. Narusza to poważnie Konstytucję Ukrainy, na której mocy językiem państwowym na Ukrainie jest ukraiński.
Te działania zakończyły kadencję parlamentu Autonomicznej Republiki Krym, którego deputowani zajmowali się albo przyłączaniem Krymu do Rosji (na Krymie wprowadzono nawet czas moskiewski różniący się o godzinę od ukraińskiego) , albo mafijnymi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta