Polityka w służbie anarchii
Działania polskiej klasy politycznej dezintegrują fundamenty ustroju państwa
Polityka w służbie anarchii
K RZYSZTOF SZCZERSKI
W ydarzenia ostatnich dni mające związek z reformą decentralizacyjną skłaniają do bardzo ponurej konstatacji. Działania polskiej klasy politycznej dezintegrują fundamenty ustroju państwa. Czynią to w imię doraźnej gry politycznej i niejasnego przetargu interesów grupowych.
Jeżeli za podstawowe znamię władzy państwowej uznamy, zgodnie z niektórymi teoriami ustroju, zdolność do podejmowania i egzekwowania decyzji w granicach określonych w ustawie zasadniczej, to proces podejmowania decyzji o podziale terytorialnym kraju jawi nam się już nie tylko jako tragifarsa, ale jako niebezpieczny sygnał rozkładu władzy i rozchwiania zasad konstytucji niedawno przecież wprowadzonej w życie.
Analiza ustrojowa nie może oczywiście abstrahować od bieżącej sytuacji polityczno-partyjnej. W Polsce wygląda ona w sposób opisywany w literaturze jako koabitacja, czyli sytuacja, w której prezydent i rząd wyłoniony przez większość parlamentarną pochodzą z dwóch zasadniczo odmiennych opcji politycznych. Wymaga to sporych umiejętności współpracy pomimo różnic, której uzasadnieniem jest odpowiedzialność za państwo.
Premier Jerzy Buzek otworzył pole do współpracy i konsultacji,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta