Jednak nie apokalipsa
ANALIZA
Nad nowymi kodeksami karnymi
Jednak nie apokalipsa
STANISł AW ZABł OCKI
Nawet jeśli przed 1 września 1998 r. nie dojdzie do nowelizacji ustawy -- Przepisy wprowadzającekodeks karny, to wymiar sprawiedliwości nie zawali się, albowiem oprócz nie zmienionegotekstu ustawy dysponuje jeszczestosownymi metodami wykładni.
W "Rzeczpospolitej" wjednym itym samym dniu (20 lipca) ukazały się dwa materiały, których wzajemne zestawienie może wprawić co najmniej wzakłopotanie, jeśli nie wprawdziwe przerażenie. Zjednej bowiem strony ukazała się wiadomość, iż 17 lipca Sejm odrzucił projekt grupy posłów, aby przedłużyć tzw. vacatio legis nowych kodyfikacji karnych (co należy odczytać: nic już zapewne nie jest wstanie wstrzymać wejścia wżycie 1 września nowych kodeksów -- karnego, postępowania karnego ikarnego wykonawczego) , zdrugiej zaś opublikowano dramatyczny wręcz w swej wymowie artykuł pani prokurator Beaty Mik, z którego zakończenia wynika apokaliptyczna wręcz wizja, w świetle której wejście wżycie nowych kodyfikacji ma "dokonać rzezi" (na czym, anie daj Boże na kim? ). Sam cenię w publicystyce prawniczej ostre sformułowania, bardzo lubię panią prokurator (którą miałem niewątpliwą przyjemność izaszczyt poznać wtrakcie zawodowych szkoleń) , tym zatem trudniej przechodzi mi przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta