Wstyd i hańba we Lwowie
MIĘDZY WSCHODEM I ZACHODEM
Wstyd i hańba we Lwowie
BOHDAN OSADCZUK
We Lwowie na polskim Cmentarzu Orląt doszło do barbarzyńskiego aktu zbezczeszczenia grobów. Dotychczas miejscem podobnych aktów współczesnego barbarzyństwa dokonywanych przez szowinistów polskich wobec pomników ukraińskiej pamięci narodowej był Przemyśl. Kiedy latem tego roku szykowała się wielka antyukraińska akcja w mieście nad Sanem, które było ongiś też kolebką odrodzenia narodowego i religijnego Ukraińców w Galicji, ludzie formatu Zbigniewa Brzezińskiego czy Jana Nowaka-Jeziorańskiego interweniowali w Warszawie, by zahamować tę akcję, grożącą poważnym nadszarpnięciem rodzącej się z gruzów niedawnej przeszłości współpracy. Ukraińscy zwolennicy przyjaźni z Polską odetchnęli z ulgą, że w Przemyślu nie doszło do detonacji bomby podłożonej pod mostem współpracy. Przeczuwali jednak, że nawet osłabiona eksplozja nienawiści, odbije się rykoszetem w antypolskich kołach ukraińskich nacjonalistów we Lwowie.
Zastosowano tam scenariusz przemyski. Powstał więc społeczny Komitet Patriotyczny, złożony przeważnie ze skrajnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta