Niedobre wyjścia
Pierwszy raz od czasu OKP i komitetów obywatelskich, ludzie, którzy dzisiaj są w UW, będą musieli być w jednej koalicji z członkami PC
Niedobre wyjścia
Kazimierz Groblewski
Unia Wolności nie ma po wyborach samorządowych powodów do zadowolenia. Uzyskała wynik ani duży, ani mały; średni -- a trzeba pamiętać, że są to połączone dwie partie. Przy tym jest skazana na koalicje, co jest już wystarczającym powodem do dyskomfortu w partii, która ciągle czeka, aż wreszcze będzie mogła rządzić samodzielnie. I jakby tego było mało -- żaden sojusznik nie jest idealny.
Pierwszy raz od czasu OKP i komitetów obywatelskich ludzie Unii będą musieli współpracować z członkami PC. Po tym, co politycy obu partii wzajemnie o sobie przez te lata powiedzieli i mimo animozji, jakie między nimi narosły. A przecież PC, jako część prawicowych koalicji, to jest ten łatwiejszy do zaakceptowania wariant. Wariant drugi to współpraca z partiami koalicji rządowej -- SLD i PSL.
Wkrótce będzie wiadomo, jakich partnerów koalicyjnych wybrały sobie terenowe oddziały UW. Można przewidywać, że w przeważającej części będą to właśnie kluby radnych prawicowych. Ale powstaną też sojusze UW z SLD. Zapewne będzie ich jednak mniej niż byłoby, gdyby kierownictwo partii nie porozsyłało do wszystkich lokalnych zarządów zaleceń w tej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)