Nie deptać przepisów
Rozmowy z prof. Tadeuszem Zielińskim, rzecznikiem praw obywatelskich
Nie deptać przepisów
Podkreśla pan często, że żyjemy w demokratycznym państwie prawnym. Nie wszyscy tak jednak uważają. Słychać poglądy, czyta się, że wcale tak nie jest, gdyż obowiązujące prawo stanowi nadal w dużej mierze kompromitujący spadek po komunizmie. Co charakterystyczne, poglądy na ten temat dość wyraźnie zależne są od wyznawanej opcji politycznej.
Orientacja centrowa i lewicowa kładą nacisk na reformowanie państwa w ramach istniejącego porządku prawnego. Orientacja prawicowa dąży do przekształceń rewolucyjnych, kwestionując i negując obowiązujący system prawny jako "schedę bezprawia po rządach komunistycznych". Teoretycznie jest to natomiast spór między zwolennikami koncepcji pozytywistycznej i niepozytywistycznej.
Czym się one głównie różnią?
Największą wartością koncepcji pozytywistycznej jest pewność prawa stanowionego przez władzę ustawodawczą, czy wykonawczą, wyposażoną przez ustawy w odpowiednie uprawnienia. Jest to więc "prawo pisane", które musi być zawsze przestrzegane. Jeśli jest złe, należy robić wszystko,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)