Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Życie miałem przewesołe

09 lutego 1999 | Sport | KG

O mamie i tacie * O trenerach i prezesach * O sprzedawaniu meczów * O pieniądzach zarabianych łatwo i tak samo traconych * O szalonych nocach * O żalu, że to już minęło

Życie miałem przewesołe

Kiwkę miałem zawsze. Do piłki trzeba się u rodzić i trzeba ją kochać. Ja całe życie przeżyłem na podwórkach. W domu grałem w piłkę, w hotelu, na balangach. Szyby pękały. Zostawałem po treningu, żeby postrzelać rzuty wolne, bo kochałem to robić. Nie miałem żadnych poważnych kontuzji. A że straciłem prawie wszystko? Znam innych ludzi, większe pieniądze poprzegrywali, firmy, wille. Wszystko pozastawiali. Doszły do tego narkotyki, stoczyli się wdołek, zktórego nie mogą wyjść.

Było nas dwanaścioro: cztery siostry i ośmiu braci. Ja byłem przedostatni. Jedna siostra nie żyje, czterej bracia również. Tata zmarł trzy lata temu. Mama irodzeństwo mieszkają w Koszalinie.

Gwardia Koszalin

Gdy miałem 9 lat, moja podwórkowa drużyna, której byłem kapitanem, wygrała turniej w Koszalinie, ja byłem królem strzelców. Trener Gwardii przyszedł do szkoły, zainteresował się moją nauką. Nauczyciel powiedział, że widzę tylko piłkę. Zapisałem się do klubu. Tata, znany wmieście piłkarz Bałtyku, nigdy mi nie chciał pozwolić na treningi w Gwardii. Chodziłem więc po cichu. Mama rzucała mi trampki przez okno. Któregoś dnia tata...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1617

Spis treści

Drogą łagrów

Zamów abonament