Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie można dać sobie spokoju

03 marca 1999 | Kraj | KG

ROZMOWA

Bogusław Nizieński, rzecznik interesu publicznego

Nie można dać sobie spokoju

: Wtorkowy Monitor Polski podaje nazwiska pierwszych 25 osób, które przyznały się do związków z tajnymi służbami PRL. Czy nie sądzi pan, że opublikowanie ich w takiej formie, gdy nawet nie było wiadomo, kto jest kim, przysporzy więcej zamieszania niż pożytków? Opinia publiczna została skazana na plotkowanie, domyślanie się, z kim i kiedy współpracowała czy gdzie służyła dana osoba. Czy Jan Kowalski z Warszawy, to Jan Kowalski mój sąsiad?

BOGUSŁAW NIZIEŃSKI: Nie można naruszyć ustawy lustracyjnej. Ustawodawca rozstrzygnął, że część Boświadczenia, zawierająca te informacje, ma pozostać tajna. Natomiast ani wprzeznaczonej do ujawnienia części A, ani w części Bnie pyta się osoby, jaki wykonuje zawód. Funkcje publiczne osób powszechnie z nanych będą oczywiście łatwe do identyfikacji, natomiast nazwiska osób znanych jedynie społecznościom lokalnym w większości przypadków nie będą przedmiotem powszechnego zainteresowania. Dotyczyć to będzie zwłaszcza następnych publikacji.

Na liście w Monitorze znalazły się m. in. nazwiska sędziów i prokuratorów, którzy już po złożeniu oświadczenia lustracyjnego przeszli w stan spoczynku. Są rozgoryczeni i zaskoczeni, że trafili na listę....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1636

Spis treści

Sport

Nauka i Technika

Zamów abonament