Za winy moje i niewinność moją
Przed 15 laty rozstał się z życiem Edward Stachura
Za winy moje i niewinność moją
Krzysztof Masłoń
24 lipca 1979 r. w swoim warszawskim mieszkaniu zmarł śmiercią samobójczą Edward Stachura. Miał niespełna 42 lata. Uznany został za twórcę kultowego.
Za życia był autorem cenionym, początkowo jednak bardziej przez krytykę, choć niejednogłośnie, niż czytelników. Po jego pierwszym tomie opowiadań "Jeden dzień" recenzje były rozbieżne, za decydującą uznać jednak trzeba opinię Jarosława Iwaszkiewicza, który stwierdził, że zakończenie opowiadania "Nocna jazda pociągiem" z tego tomiku jest "jedną z najpiękniejszych kart naszej powojennej prozy" i nazwał je "modlitwą franciszkańską". Etykieta franciszkanizmu, przypięta chyba na wyrost, towarzyszyła odtąd Stachurze.
Na chleb i wino
22 kwietnia 1971 r. na dworcu w Aleksandrowie Kujawskim zanotował, że nie chce odtąd tworzyć poezji, ale zaraz dodał: "Będę pisał: komponował piosenki. Żeby było na życie: na chleb i wino".
Tom utworów "Piosenki" ukazał się dwa lata później w nakładzie 1 tys. egz. Po latach ogólny nakład tomiku przekroczył 100 tys. egzemplarzy, a w przeróżnych "Stachuriadach", jakie organizowano w latach 80. , setki młodych dziewcząt i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)