Nie ma już czarnych koni
Rok 1998 przyniósł rozczarowania prywatyzacyjne i finansowe
Nie ma już czarnych koni
Sektor naftowy uznawany jest za strategiczną branżę dla polskiej gospodarki. Działające w nim firmy zatrudniają ok. 20 tys. osób i dostarczają budżetowi 10 proc. dochodów. Należą do najbogatszych w kraju. Mimo to proces ich restrukturyzacji i prywatyzacji trwa już ponad 5 lat.
Prywatyzacja spółek paliwowych jest w chwili obecnej priorytetem rządu. Jednocześnie jednak firmy tej branży przeżywają kłopoty związane z tym, że ceny ropy na giełdach światowych należą do najniższych od lat.
Spadek cen ropy na rynkach światowych spowodował, że krajowe rafinerie, podobnie jak wszystkie firmy naftowe na świecie, odczuły zmniejszenie się zysków ze sprzedaży. Mimo to udało się im przetrwać 1998 r. ze stosunkowo dobrymi wynikami. W tym przypadku pomocne okazały się bariery celne chroniące polskich producentów oraz to, że nasze rafinerie nie wydobywają ropy naftowej. Nie muszą więc kompensować strat z wydobycia zyskami ze sprzedaży gotowych produktów.
W 1998 r. krajowe rafinerie przerobiły 16 mln ton ropy, a więc o 1,1 mln ton (7,4 proc.) więcej niż rok wcześniej. Produkcja dwóch podstawowych paliw (benzyny i oleju napędowego) wyniosła ok. 10 mln ton (6,4 proc. więcej). Wzrost podaży oleju napędowego spowodował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta