Spółek coraz więcej
PLO
Spółek coraz więcej
Polskie Linie Oceaniczne od trzech lat przechodzą przekształcenia strukturalne -- powiedział "Rzeczpospolitej" komisarz PLO, Aleksander Kowalski, który objął tę funkcję przed rokiem. W chwili ustanowienia zarządu komisarycznego i podjęcia tą drogą decyzji o postępowaniu naprawczym PLO wykazywały stratę przekraczającą bilion.
-- W żegludze najpierw trzeba wydać, żeby móc zainkasować fracht -- wyjaśnia dyrektor. Pieniądze są pilnie potrzebne. "Gorące długi" PLO wynoszą ponad 15 mln USD. Są to wierzytelności zagraniczne, komercyjne. Możliwości negocjacji długu z wierzycielami się kończą. Zadłużone PLO posiadają ciągle znaczny majątek o wartości kilkuset miliardów złotych. Dla banków zagranicznych taki kontrahent jak PLO jest wiarygodny, dla naszych -- nie. Komisarz pełniący obowiązki dyrektora poinformował, że w ciągu ostatnich czterech lat jeden z banków holenderskich (nazwy nie ujawnił) pożyczył PLO łącznie ok. 50 mln USD.
Straty przedsiębiorstwa jednak zmniejszają się. W ub. roku wyniosły 800 mld zł, w br. nie powiny przekroczyć 200 mld zł. Ciągle jeszcze zdarza się tak, że "bardziej opłaca się postawić statek na cumie, niż wysyłać go na oceany". Nie jest tajemnicą, że w przedsiębiorstwie pracuje zbyt wielu ludzi. W tej delikatnej sprawie trwają pertraktacje ze związkami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta