Listy
Listy
Dlaczego Białoruś jeszcze żyje
Po artykule "Dlaczego Białoruś nie zniknie? " ("Rz" nr 31 z 6 -- 7 lutego 1999) nasunęło mi się kilka refleksji. Kiedy po rozpadzie byłego Związku Sowieckiego komuniści białoruscy byli zmuszeni przyjąć prawo o niepodległości i suwerenności kraju, było to jak z bajki. Jak zauważyło kilku analityków, niepodległość ta spadła Białorusinom nagle zsamego nieba. Wodróżnieniu od wielu narodów na świecie nikt na Białorusi nie wywalczył jej z bronią wręku. Po prostu w pewnym momencie obudziliśmy się w innym państwie. Mało kto to zauważył i mało kto sobie wyobrażał, jakie to ma być państwo. Na jakiej podstawie powstało? Co łączy jego obywateli? Czy ma ono przyszłość? Gdyby nie powstało, niewielu by to zauważyło. Ale to państwo ma pewien fundament, należy zarówno do Europy, jak i do Rosji. Tereny Białorusi zawsze pełniły rolę pogranicza między Wschodem a Zachodem, między demokracją i despotyzmem. Teraz widzimy, że komunizm przegrał, mur berliński przesunął się na Bug, Polska, Węgry i Czechy są już w NATO, ale pozostaje dziś jeszcze Rosja. Białoruś spełnia funkcję buforu, jest prawdziwym kordonem sanitarnym. Dzieli dwa systemy polityczne. I dlatego jeszcze nie zniknęła.
Białoruś nie zniknęła też dlatego, że Rosja jest zainteresowana w jej istnieniu. Potrzebuje sojuszników, dodatkowego głosu na arenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta