Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Berlin bliżej Polski

20 kwietnia 1999 | Świat | KK

AD VOCEM

Berlin bliżej Polski

KATARZYNA KOłODZIEJCZYK

Od wczoraj Berlin jest miejscem, gdzie będzie się określać politykę Niemiec XXI wieku. Czy to właśnie miał na myśli kanclerz Gerhard Schröder, kiedy jesienią mówił, iż "chodzi o coś więcej niż tylko o przeprowadzkę"?

Schröder nie przepadał za Bonn. Żadnej wojnie jednak, nawet zwycięskiej, nie zawdzięczają Niemcy tak wiele jak republice bońskiej i jej rządom -- od Konrada Adenauera aż po Helmuta Kohla. Dzięki nim w niespełna 50 lat po klęsce Niemcy przeobraziły się w potęgę europejską, a ich rola na świecie rośne.

Jeszcze nie tak dawno sąsiedzi Niemiec bali się Berlina -- niegdyś stolicy Prus. Stąd właśnie unosił się i panował nad Europą "pruski duch", którego wyrazem był militaryzm, wrogość iagresja. Ale dzisiejszy Berlin to nie stolica Prus. Niemcom udało się przezwyciężyć złą przeszłość.

Dziś geopolityczne centrum Republiki Federalnej przesuwa się do granic Polski. Nie trzeba się tego lękać, tylko dobrze tę szansę wykorzystać.

POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 1676

Spis treści
Zamów abonament