Wygrać wojnę, wybory i rynek
ROZMOWA
Al Ries, konsultant i autor książek o marketingu
Wygrać wojnę, wybory i rynek
W jednej ze swoich książek o strategii marketingowej wykorzystał Pan założenia teorii wojny Clausewitza. Czy współczesny marketing to wojna?
A L RIES: Marketing to gra polegająca na wojnie umysłów. Jest to walka na percepcje, a nie na wyroby lub usługi. Wygrywa ją ten, kto pojawi się jako zwycięzca w świadomości odbiorców.
Co w takim razie z organizacjami pozarządowymi i charytatywnymi, związkami zawodowymi, które wymagają kooperacji i negocjacji?
Prawie wszystko, z czym mamy do czynienia w życiu, bazuje na konkurencji -- pomiędzy większymi organizacjami i indywidualnymi osobami. Jest tu wiele analogii do wojny. Jeśli związek zawodowy czy organizacja charytatywna chcą być skuteczne, muszą konkurować z innymi związkami zawodowymi i organizacjami charytatywnymi. Jeśli jeden uniwersytet chce mieć więcej środków na prowadzenie działalności naukowej, musi konkurować z innymi. Oczywiście ta walka wygląda najczęściej jak mecz koszykówki. Rozgrywają go drużyny, nie indywidualni gracze. Na rynku, podobnie jak na boisku, obowiązują pewne zasady. Nie wolno nokautować. Jeśli jakaś instytucja tworzy dla siebie monopol, to jest to nokaut. Rząd musi wówczas wystąpić w roli sędziego i odebrać piłkę temu, kto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta