Dobre wychowanie
ROZMOWA
Krzysztof Zanussi: Artysta, który kąsa na ślepo wszystko, naprawdę nie kąsa niczego
Dobre wychowanie
Środowisko filmowe nie przywiązuje na ogół wagi do konwenansów. Pan -- wprost przeciwnie. Jakie znaczenie, pana zdaniem, ma dobre wychowanie w dzisiejszym świecie?
KRZYSZTOF
ZANUSSI
: To pojęcie straciło w ostatnim czasie jasny sens. Ludziom dobre wychowanie kojarzy się z hipokryzją, zakłamaniem, blichtrem. To są deformacje. Dobre wychowanie to po prostu wychowanie ku dobru. Takie, w którym człowiek świadczy maksimum dobra innym ludziom. Powiedzenie, że przy stole trzeba trzymać łokcie przy sobie, jest wskazaniem estetycznym, ale jego sens jest etyczny -- nie wolno szturchać innych własnymi łokciami. Siorbanie też sprawia przykrość innym. Siedzenie, kiedy ktoś stoi, jest wyrazem braku poszanowania, powoduje więc poczucie zagrożenia u tego, przy którym nie wstaliśmy. To są konwenanse, ale one wyrażają dobre lub złe uczucia w stosunku do świata. Człowiek źle wychowany to człowiek, który albo nie zna kodu, czyli nie ma adekwatnych środków do wyrażania dobrych uczuć, albo jest gruboskórnym chamem.
Sądzi pan, że coraz więcej jest ludzi źle wychowanych?
Zawsze było ich dużo, ale kiedyś można było nie zwracać na nich uwagi, bo stanowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta