Teza bez dowodu w przepisach
VAT a leasing finansowy
Teza bez dowodu w przepisach
ROBERT BEM
Wystarczy konsekwentne powtarzanie wykładni życzeniowej, by przemieniła się ona w praktykę.
Zadziwiające, jak często stosuje się interpretacje organów podatkowych czy Ministerstwa Finansów bez poddania ich jakiejkolwiek krytycznej analizie. Można mówić nawet o szczególnym rodzaju wykładni prawa: "wykładni życzeniowej". Przez przyjmowanie pewnych tez niejako na wiarę i wieloletnie ich powtarzanie powstaje powszechna, jednolita praktyka stosowania przepisów prawa podatkowego, która ma niewiele wspólnego z normą prawną.
Typowym tego przykładem jest teza o konieczności naliczania VAT od sumy rat leasingowych w momencie wydania towaru będącego przedmiotem leasingu finansowego. Jej geneza sięga 1993 r. Jeszcze przed wejściem w życie ustawy z 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. nr 11, poz. 50 ze zm.; dalej: ustawa) Ministerstwo Finansów zawarło w piśmie z 14 czerwca 1993 r. konkluzję: "(...) Gdy przedmiot umowy zostanie zaliczony do majątku najemcy (dzierżawcy), czynność polegająca na oddaniu rzeczy, zaliczonej na podstawie odrębnych przepisów do środków trwałych, może być traktowana na równi ze sprzedażą. Obowiązek podatkowy wynajmującego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta