Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niechciana królowa Bona

04 września 1999 | Publicystyka, Opinie | NS
źródło: Nieznane

INDIE

Trzecie wybory powszechne w ciągu ostatnich trzech i pół roku - Sonia Gandhi walczy o mandat deputowanego - BJP premiera Vajpayeego faworytem

Niechciana królowa Bona

Sonia przypominała na wiecach, że Kongres, którym kierowała jej teściowa Indira, a potem jej mąż Rajiv, przyniósł Indiom 45 lat stabilizacji. Na zdjęciu: zwolennicy partii kongresowej.

REUTERS

STANISŁAW GRZYMSKI

Sonię Gandhi i jej partię czeka porażka - przepowiadały sondaże opinii publicznej przed rozpoczynającymi się w niedzielę wyborami powszechnymi. Kierowany przez nią Kongres I, najstarsza partia Indii (114 lat), może uzyskać co najwyżej 130 mandatów na 545 w Zgromadzeniu Narodowym. Przeciwnicy - nacjonaliści hinduscy z Indyjskiej Partii Ludowej (BJP) zdobędą pod przewodnictwem premiera Behariego Vajpayeego absolutną większość.

Ale piękna Sonia, spadkobierczyni prestiżowej dynastii "Nehru-Gandhi", nie myśli kapitulować. Postanowiła ubiegać się o mandat deputowanej do Lok Sabha (parlamentu) w dwóch okręgach wyborczych: w Bellary, na południu, i Amethi, na północy kraju. (W przypadku wygrania w obu musi zrezygnować z jednego mandatu). O ile w Amethi, który jest tradycyjnym bastionem wyborczym Gandhich, powinna zwyciężyć, o tyle w Bellary będzie jej trudno wygrać. Kandydatką BJP jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1795

Spis treści
Zamów abonament